Odpłynęłaś



Odpłynęłaś jak biały łabędż
jesienią rankiem o świcie
pozostały tylko wspomnienia
i w wodzie twoje odbicie.

I myślałem że to jawa była
a jednak to był sen
choć było na dworze jasno
i był słoneczny dzień.

Rzuciłaś na mnie gorący cień
rozgrzałaś moje serce
otwarłaś prze de mną
kwiecisty maj jak kwiaty
w butonierce.

A ja upajałem się
codziennie twoim widokiem
a łzy radości płynęły mi
jak woda górskim potokiem.

Lecz nagle wszystko rozwiał wiatr
gdzieś na rozstajne drogi
została nicość i smutku bal
i uśmiech mój ubogi.

Henryk Siwakowski.


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-05-28 19:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
kazap57 | 2012-05-29 20:22 |
pomilczę bo znam to uczucie
bezimienna | 2012-05-29 16:36 |
Piękny wiersz o rozstaniu i smutku.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się