konfitury

sok spływa po wargach

patrząc w oczy uważnie

miąższ z Ciebie

wysysam

smakuję ni owoc ni skórę

gorycz ze słodyczą

wiśnie z kobiecością

mieszam

ostrożnie językiem

wdycham oddech

nierówny i rwany

smakuję Cię całą

prowadzę ostrożnie

w skurcz

rozkoszy

czy

bólu...


Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Erotyk Data dodania 2012-05-30 14:24
Komentarz autora: Agata
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się