Ponury grabarz
Padał deszcz , pogoda specyficzna
Jego praca na swój sposób psychiczna
Dodając do tego że sam nie był zdrowy
Ten człowiek zabiera ludziom dar mowy
Ponury grabarz trzymał w ręku łopatę
Jest zwariowany , pamięta każdego kogo pochował śmierci datę
Wiecznie piany a widać że schorowany
Nie długo sam zostanie pogrzebany
Nikt nie zna jego imienia
Nikt nie wie czy posiada coś sumienia
Nie raz słuchać na cmentarzu krzyki i wrzaski
Z oddali można zobaczyć tajemnicze blaski
Nie ma domu , nie wiem gdzie nocuje
Może na kogoś w nocy poluje
Może śpi tam gdzie jego klienci
Tam gdzie grzesznicy i święci
james
|