bezpańska miłość

siedzi sama w kącie
zakurzona posiwiała
w podartej sukience

zmrużonymi oczyma
patrzy zmęczona w
wyblakłe marzenia

odejdzie donikąd
zgarbiona bezradnie
umrze po cichutku

jak parszywy kundel
nie szukający już pani
bo po cóż jej kłopot...


Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-06-06 20:46
Komentarz autora: Agata....
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się