Tęsknię
w pobliżu nie ma Twojego szeptu
jesteś tylko echem starej godziny
ona nie wróci
nie ma Cię tu
rozmazane chwile w mojej głowie o nas
prześwitują jak pajęczyna na słońcu
nie wiesz czego ja potrzebuję
może Twój jeden dotyk wypełnia me całe ciało
i nic nie mówię tylko po to
by nie tracić zmysłów
a Twój zapach miesza się z dymem miasta
spalany w środku dnia przy wielkim słońcu
jest taki gromki i uderza mnie w twarz
ale ten zapach nie boli
on koi moje serce
chodź i już nie przejmuj się resztą
świat ucieka od nas
skorzystaj z tego
proszę szepnij mi jeszcze
proszę chodź
DarkSide
|