Śmierć to łajdak

Śmierć to łajdak
Szyjący płaszcz z moich łez
Zabierający bliskich
Nie szanujący tego
Co cenne dla mnie jest
I nie patrzy na uczucia
Czy też więzy krwi
Zabiera każdego
Otwierając wieczności drzwi
Zostawia mnie samotną
W morzu solnego bólu
Aż ciuchy mi zmokną
I wpadnę w szał echa ciemnego ludu
Poczeka aż spadną te dziwne kajdany
Trzymające mnie przy życiu
Nadziei solidne ramy
I gdy wyparuje celi rzeka
Odejdę także chodź droga jest daleka...


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-06-22 21:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > < wiersze >
kazap57 | 2012-06-23 15:09 |
refleksja i klimat - brawo
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się