Skorupa zawiści

Chciałeś bym mówiła puste słowa
Kłamała i koloryzowała mój czas
Ziarenka z klepsydry
Przesypywała własnoręcznie
Zmieniała tematy
Gdy zrobi się niezręcznie
Nie przyznawała do prawdy
Brnęła w to dalej
,,Bo z każdym krokiem
Przecież jest wspanialej ''

Ta skorupa zawiści
Już dawno stwardniała
Chcę się z niej wydostać
Byś sobą cała
Nie słuchać rozkazów
I nie szukać rysy
Mogę ciebie zawieść
Lecz ma dusza się tu liczy


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-06-16 18:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > wiersze >
kazap57 | 2012-06-17 21:20 |
pamiętaj skorupy pękają
szybcia | 2012-06-16 19:15 |
skorupy kiedyś wreszcie pękną :)5*
Sarnek | 2012-06-16 19:00 |
Zdrowa dusza = dobre samopoczucie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się