KIEDYÅš...

Radosne poranki
wieczne zakochanie
codzienne tęsknoty
i nieskończona troska
o ciebie
o mnie
o nas
O to czego nigdy nie było.
O niedokończoną miłość.
TÄ… prawdziwÄ…, szczerÄ…
WzajemnÄ….
Niekrępowaną żadnymi przesądami
i gestami.
Pragnieniami spotkań
Dziwnych rozmów,
aby wiedzieć, że naprawdę czujemy.

Kto siÄ™ poddaje upada...
Ja niespokojnie czekam.
Co rusz siÄ™ obracam
Pewnie mnie wołasz...

To tylko iluzja
Uświadomione pragnienie
Nieuświadomionej miłości.
Wiecznego miotania
ludzkimi tkliwościami !


Orli_Beyton

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-06-25 18:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Orli_Beyton > < wiersze >
Conte | 2013-06-12 21:02 |
Świadomość utraty? pełny uczuć Twój wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się