Pociąg
Jadę w przedziwnym kierunku osobliwym pociągiem
poszukując swego miejsca wśród kolejnych podążeń.
Wyczekuję Ciebie - w oddali, rzecz jasna,
bo wcześniej mnie uniosła moja chciwość własna.
Kolejne rozdziały przemijają z daleka,
Daleko im do Ciebie, bo przecież nie są z nieba.
Przez kolejną stację przejeżdżać mi będzie,
jednak nie znajdę celu w tym całym świecie.
Na którymś z przystanków czeka mnie przesiadka,
do wspólnego pociągu pokrytego w łatkach.
Nie będzie jednak na mnie czekał, muszę do niego wskoczyć,
bo nie chcę niczego tak szybko skończyć.
Podejmę więc próbę mojego własnego szczęścia,
by móc odnaleźć Cię w pociągu do odnowienia.
zonk486
|