Już beze mnie

już beze mnie
wytarzani w słodkiej obłudzie
niech zamydli oczy do końca
quasi-poezja
quasi-wrażliwości

trupie szkielety wersów
zakonserwowane w formalinie
niby-szczerości w
niby-ocenach

z grafomanii czyniona sztuka
przypadkowe towarzystwo
wzajemnej adoracji

domy budowane na piasku
na fundamentach błędów
jako wybitnych dziełach
kiedyś runą z hałasem
rozwiane jak domki z kart

już beze mnie
miernota rodzi miernotę
prymitywizm reakcji i
pajdokracja gestów

z obrzydzenia
nie mówię nawet
niektórym
do widzenia...


Adnotacje

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2006-01-08 19:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > wiersze >
Smoczyca | 2006-01-10 14:46 |
Niby tyle głosów serdecznych to dlaczego obłuda niektórym wystaje z butów jak słoma?? Wiem o co chodzi tobie tutaj...
Bea | 2006-01-10 11:33 |
...obludnosc typowa:)nic wiecej...a ten jeden wiersz to tak na zapas sobie zostawiles???:)
uœmiech | 2006-01-09 10:24 |
Michał, jestem człowiekiem, a jak wiesz, to jedyna istota, która może się pochwalić popełnionymi błędami mniej lub bardziej œwiadomie. Mój komentarz dodany pod tym wierszem była taki a nie inny, ponieważ dla mnie, tu, na tym portalu najważniejsze sš wiersze, poczułem, że w wyœcigu po „gwiazdy” zapomnieliœmy o ich duszach. Oburzyła mnie ostatnia strofa przyznaje się i stšd mój komentarz; przyznaję się również, iż został on dodany nie znajšc przyczyny – proszę się nie dziwić, komentarz dotyczył wiersza, nie czynników jego powstania - mój błšd. Co do przyczyn mmm nie rozumiem takiego postępowania (maile), gdzie podział się szacunek? Nietaktem byłoby także nie wspomnieć, iż Twoje wiersze autorze bardzo mnie absorbowały i uważam, że sš œwiatłem w poezji. Co do Twoich komentarzy ( nie dotyczšcych mnie, a te które dotyczyły mnie oraz oceny bardzo dziękuję ponieważ szczeroœć cenię ponad wszystko ) mam mieszane uczucia (nie zawsze się z nimi zgadzałem), ale to już moje i pozostanie we mnie. Co do Twojej decyzji o odejœciu; przemilczę to. Uszanuję jš.
Samantka | 2006-01-09 01:20 |
skoro moja wypowiedŸ odniosła na Tobie takie wrażenie,że aż tak mocno potrafisz ubliżyć(nieładnie, niekulturalnie, wstyd)...powtórzę swojš odpowiedŸ i pod tym wierszem..."Panie Adnotacje powiem Panu słowo, nie sztuka ubliżyć...sztuka iœć z pokorš..."
smirnoff | 2006-01-09 00:25 |
Powinieneœ pozostać
hakaan | 2006-01-08 23:06 |
Zreszta masz tu swych przyjaciól i dla nich jesteœ
hakaan | 2006-01-08 23:05 |
Zreszta masz tu swych przyjaciól i dla nich jesteœ
kolor | 2006-01-08 23:04 |
Przykre sš niektóre momenty jakimi raczy nas życie, niemniej nie wolno się zbyt szybko poddawać - jak to mówiš: róbmy swoje!:)
hakaan | 2006-01-08 22:54 |
Jeœłi odejdziesz , będzie Ciebie brakowac Maestro
Janekn | 2006-01-08 22:27 |
wstrzymam się od komentarza czara goryczy wspłczuję ci Adn.....
uœmiech | 2006-01-08 22:05 |
Zazwyczaj nie wypowiadam się pod tego podobnymi wyznaniami. Wiersze sš odzwierciedleniem naszych dusz. Panie adnotacje – ostatnia strofa mówi sama za siebie.
Samantka | 2006-01-08 20:33 |
każdy stan ducha od euforii do frustracji można zapisać w postaci zwrotek...wiersza...stylem bliskim sobie...słów tu użytych nie skomentuję, nie włšczam się w bezsensowne potyczki...treœć ukazuje wielkš nienawiœć, rozgoryczenie...szkoda że przypomina "Bejowe rymowanki", chociaż pisany bez rymów...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się