Gdy Patrzę
Gdy patrzę na twe spracowane ręce
które ozdabia złoty pierścionek
widzę zmęczenie na twej twarzy i
już nie pytam jak minął dzionek.
Składam ci tylko pocałunek długi i
słodki w mojej podzięce całuję twoje
namiętne usta i twoje spracowane ręce.
Za twe oddanie ci dziękuję za troskę o
mnie i o dzieci ty jesteś wodzem mego
życia niech ci słoneczko jaśniej świeci.
Chciał bym ci rąbek świata przychylić
i podać na dłoni gwiazdkę z nieba
różami wyścielić twoją drogę za wszystko
miła tak trzeba.
Lecz życie twarde jest i basta przez lata
idziemy po ziemskiej grudzie żyjemy w
latach niepowodzeń jesteśmy tylko zwykli
ludzie.
Henryk Siwakowski
Elbląg 14.06 .2012
Henk
|