Diabelskie namowy...
Na skraju urwiska dziewczyna stoi
trzyma list w dłoniach...czegoś się boi...
ktoś podpowiada skocz.Zrób krok do przodu
straciłaś wszystko...szukasz powodu?
Jakiego?Nie kocha więc nie trać czasu...
przestań roztrząsać wciąż za i przeciw...
weź los pod ramię i zamknij oczy...
On Tobie wierny...z Tobą razem skoczy.
Waha się dziewczyna i...ociera łzy...
skoro mnie namawiasz to skocz ze mną Ty.
Diabeł w swym szarmanckim geście
odważnie stanął na skalnym podeście.
Pięknie się skłonił...szyderczo uśmiechał.
Wtem On się zjawił...wszystkiemu zaniechał.
Rozpostarł skrzydła...pomiędzy wkroczył...
anielską opieką dziewczynę otoczył.
Nie wsłuchuj się w szepty złowieszcze.
On Cię do złego namawia i kusi.
Śmierć jest Jego pracodawcą
z Nią pakt podpisał i służyć Jej musi.
Nie skacz dziewczyno...nie słuchaj złego
zachowaj życie...znajdziesz innego.
A list?Oddaj temu co Ci go podarował
By serce skrzywdzone w pamięci zachował...
będzie żałował...
agniecha1383
|