Elizjum...
http:www.youtube.comwatch?v=fvcEBteoIOw&feature=player_embedded
Płynęłam rzeką Styks.Łodzią Charona.
Strach gardło me ściskał i...dławił.
Przed trybunałem sędziów trzech...
stary przewodnik mnie pozostawił.
Tam osądzono mnie i...skazano
na...elizejskie pola wysłano...
usta zwilżyłam wodą zapomnienia
wyzbyłam się bólu...wiecznego cierpienia.
Kraina szczęścia...przecudny raj...
i kolorowe skrzydła motyli
tańczących wśród topoli...zieleni...
i słońce...co złotem się rumieni.
Spacerowałam po asfodelowych łąkach...
Złotogłów mej duszy był pożywieniem
i...obudziłam się.Pożałowałam...
że tylko śniłam. Że...tylko spałam.
agniecha1383
|