Spirala czasu...
Stare zdjęcia pożółkłe... wyblakłe
ludzkie spojrzenia... zatarte uśmiechy.
Pomiędzy...paproć wysuszona
z upływem lat...wykruszona.
Rodzinną pamiątkę w dłoniach trzymam
i z sentymentem w sercu wspominam...
nie wszystkich pamiętam, nie wszystkich znałam
lecz po to ten album... w spadku dostałam.
By...przypominał mi skąd pochodzę
bym mogła... zachłysnąć się inną epoką...
w pamięci zachować, z serca nie wymazać
w kolejne dłonie przyszłości... przekazać.
Testament czasu który wciąż się zmienia...
najstarsze rody i ich pokolenia...
do starych-nowe wspomnienia dokładam
jedne pod drugim skrzętnie układam.
Postacie pradziadków, babci, rodziców
oglądam głaszcząc leciutko palcami...
kiedyś i mnie będą wszyscy wspominać
przeglądać w albumie z pożółkłymi twarzami...
agniecha1383
|