śmiertelność

Umierać musimy, bez rytyny z konieczności
Czasem opętani, a czasem od żywej miłości
Taka kolej losu, taka droga, tak być musi
Tego stanu rzeczy nikt w sobie nie zdusi


Choćbyśmy nie wiem jak się starali
Z każdego dnia garściami czerpali
Choćbyśmy łzy gorzkie strugami ronili
Ludzie zapamiętają kiedyśmy błądzili

Więc możesz mieć pałace, złotem malowane
Albo kieszenie walutą różną po brzegi upchane
Lecz pamiętaj jedno - miej się na baczności
Śmierć nie ma dla nikgo na ziemi litości

Ona dopada w jednej chwili, niepodziewanie
Zabiera dom, pieniądze, rzeczy nabywane
Zostawia nam dwa warianty pamiętania
Szczere, lub te pełne zakłamania

Uderz w stół, padnij przed sobą na kolana
Bo może okazać się, że następnego rana
Zbiorą się ludzie z łopatami na cmentarzu
Wykopią dół, wrzucą cię od razu

Owszem możesz miec trumnę diamentową
Wyściełaną, ekskluzywną, super nową
Ale po co , powiedz mi , w jakim celu
Amen, Spoczywaj na wieki - ''przyjacielu''


lukratywnie1988

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2012-07-20 00:28
Komentarz autora: bo tak juz mam
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < lukratywnie1988 < wiersze >
kazap57 | 2012-08-04 14:30 |
tak to prawda - śmierci nie oszukasz
pati16106 | 2012-07-20 12:35 |
Poczatek zalatuje troszke Szymborska.;] jedyna pewna rzecz to smierc..
an96 | 2012-07-20 09:51 |
Bardzo pouczający wiersz, przypominający o tym że śmierci nie oszukamy.
aloya | 2012-07-20 09:26 |
Urzekły mnie słowa Twojego wiersza są takie prawdziwe, często zapominamy o tym pieniądz przysłania nam oczy ale od niej się nie wykupimy, nie wręczymy jej żadnej łapówki ona jest najsprawiedliwsza:'
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się