Bobaski

Dzisiaj się nic specjalnego
na basenie nie dzieje,
może tylko to, że ja się
w duchu moim wciąż śmieję.

Bo znalazłam dla siebie
dzisiaj miejsce wśród dzieci,
które są bardzo zabawne,
z nimi cały czas zabawny film leci.

Jeden bobas, co smoczka
jeszcze w buzi ssie smacznie,
zaczął but ojca przymierzać,
przyglądając się bacznie.

To jest bardzo zabawne,
kiedy stopka bobaska
topi się w wielkim bucie,
bobas jest na golaska.

Obok inne bobasy
śmieją się, piszczą i kwiczą,
to jest bardzo zabawne,
gdy tak dzieci się ćwiczą.

Jeszcze inny bobasek,
co czapeczkę ma w kratkę,
bawi się swoją lalką,
śmieszną przy tym ma gadkę.

I zakłada laleczce
okulary słoneczne,
to jest bardzo zabawne,
widzę dwa ząbki mleczne.

O, ten z dwoma mlecznymi,
ten z laleczką maluszek
ma mniejszego braciszka,
ten wypięty ma brzuszek.

I z tym brzuszkiem wypiętym
człapie dziarsko przed siebie,
a ten z dwoma ząbkami
ciągle zerka za siebie.

Bo tam inny bobasek,
ten z mamusią sie kłóci,
tupie przy tym nóżkami,
mało się nie przewróci.

Takie kino mam dzisiaj,
bobaskowe popisy,
to też sposób na życie,
inne radości przepisy.

Bo gdy widzisz bobasy,
to śmiech sam nam się rodzi,
to jest stary mechanizm,
który zawsze wychodzi.

jaskolka