Przysięgam....


ON...
Przyszłości próg przek­roczyć chcę z Tobą...
będziesz mi zoną...małżeńską oz­dobą.
Podzielę miłość...roz­dzielę na dwo­je...
wza­jem­nie będziemy się kochać...obo­je.
Ser­deczny pa­lec w złoto op­ra­wię
oz­do­bię diamen­tem by...w słońcu lśnił.
Otulę w na­miętność za dnia i w no­cy...
zaw­sze i wszędzie..wspar­ciem bym był.
Ze wszys­tkich sił będę się sta­rał
szczęścia dać ty­le ile zdołam
będę Ci wier­nym...dob­rym mężem...
wspiera­ny przez Ciebie wszys­tkiemu po­dołam.

ONA...
A ja miłości tej siłę...pod­woję.
Wszyję w małżeństwo...równiut­ko skroję.
Odziani w Jej moc...szczęśli­wi by­li
i wspólnie z tym szczęściem przez życie kroczy­li.
Jak Ty dla mnie mężem ja...żoną Ci będę
w cho­robie czy w zdro­wiu opieką otoczę...
miłością Cię wes­prę w każdej chwi­li
gdy Ty skoczysz w ogień...wraz z Tobą ja ...skoczę.
Małżeństwo ok­ryję kołdrą z sza­cun­ku...
w po­duchy scho­wam trud codzien­ności...
tu­lona przed snem spełnię Twe marze­nia
pod­czas gdy ja będę...ce­lem spełnienia.
Po kres wszys­tkich lat nasze­go związku
z miłości i szczęścia-nie...z obo­wiązku
przy­sięgam. Ty też...przy­sięgę mi składasz...
Tyś ser­cem mnie zdo­był i...moim te­raz władasz...


agniecha1383

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-07-27 21:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się