Rozterki...


Ser­ce jak bańka mydlana
pękło wraz z marzeniami
i tyl­ko cisza została
i łzy...po­między nami.

Choć...twarz wys­ta­wiam do słońca
do je­go...ciepłych promieni
wie­działam gdzieś w głębi duszy
że...nie ukoi katuszy.

Nic przez­nacze­nia nie zmieni.
Wiatr nie roz­wieje smutku.
Słońce łez nie osuszy bo...
płyną wciąż płyną bez skutku.

A Ty? Sil­ny i niewzruszony
jak­byś był uczuć pozbawiony.
Dziel­nie...słabości ukrywasz.
W obojętności się skrywasz.

Po­win­nam była się przyzwyczaić
choć każda przyk­rość bar­dziej boli.
Szczędzi mi życie dro­biny słodkości
za to...nie szczędzi na wiadrze...soli.


agniecha1383

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-07-27 21:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się