Ukradłem



Ukradłem komuś czyjąś miłość
jak mam się nazwać amantem kochankiem
czy jestem tylko zwykłym złodziejem
co ukradł komuś miłość rankiem.

Cóż miałem począć gdy moje serce
na widok ciebie też zawrzało sam widok piękny
twej postaci to dla mnie miła stanowczo
mało.

Choć zakazanym owocem jesteś poczułem jego
słodki smak wydarłem cię miła z ramion
innego ty powiedziałaś cicho tak.

A ja kochałem cię namiętnie choć tej
miłości marne były widoki pieściłem ciebie
i twoje ciało czesałem twoje jedwabne loki
i choć nosiłem cię na rękach to jednak
zawsze w kąciku serca tkwiła
złodziejska udręka.

Twa miłość także była wielka byłaś mi królową
córką miłości ja cię kochałem a ty mnie
lecz cień rywala był w mej bliskości.

Wciąż oglądałem się za siebie i choć tak bardzo
kochałem cię do dzisiaj nie mogę cię zapomnieć
i ciągle miła cie miłuję i powiem tylko że
zakazany owoc bardziej smakuje.


Henryk Siwakowski
Elbląg 22.07.2012.


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-07-29 17:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
lipiec | 2012-09-12 14:19 |
zakazany owoc bardziej smakuje. Zgadzam się z tą opinią,ładny wiersz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się