Niech Ci
Niech ci zagrają koniki polne
i dżwięcznie zadzwonią złote
kłosy wplotę ci piękne bratki
polne w twoje złociste włosy.
Biedronkę małą niczym broszkę
posadzę na twym ciele klęknę
przed tobą miła moja i powiem
mój aniele.
Kobierzec z kwiatów ci ułożę
byś mogła iść jak po dywanie
spojrzę na niebo do góry wysoko
i głośno krzyknę dzięki ci panie.
A ptaki śpiewać będą miłosną pieśń
tak rzewną i tak od serca dla ciebie
miła na naszą cześć rozczulą swoje
serca.
Ja ucałuję usta twe i poprowadzę cię
polną drogą wśród łanów zboża
złocistych kłosów po piasku bosą
nogą.
Obmyje twe stopy w strumyku osuszę
oddechem mego serca uniosę cię na
rękach miła moja i mocno przytulę
do serca.
Henryk Siwakowski
Elbląg 30.06.2012.
Henk
|