Nic nie rozdzieli nas
Pewnego dnia nadejdzie świata doba, zgasną wszystkie światła,
nic sie tu nie zachowa
Zostanie, pustka, ciemność, zapanuje strach
Ale gdy jesteś przy mnie , nic nie rozdzieli nas
Ja cie poprowadze, ja ci właściwą droge wzkażę
Ja cie poprowadze, gdy dobro złem sie okaże
Ja cie poprowadze, żyje tylko dla ciebie
Ja cie poprowadze, spotkamy sie razem w niebie
Jestem żołnieżem walczącym o każdy twój dzień
Jestem przy tobie, zawsze gdy zapadasz w sen
Będe tu, zawsze kiedy mnie zawołasz
Choć leje sie pot z czoła, zawsze odnaleźć cie zdołam
Czy dażysz mnie zaufaniem, napewno, wiem że tak
Ja zawsze ufam ci, dzisiaj ty zaufaj mi
Daj ręke, i pozwól być twoim światełkiem
Oświetle ci droge i oczyszcze z niebespieczeństw
Zostane z tobą, lecz kiedyś w nicość odlece
Kochanie, nic nigdy nie trwa wiecznie
Ale obiecuje, spotkasz mnie kiedyś we śnie
Przyjde i powiem, że kocham cie
Razem będziemy, gdy przyjdzie po mnie śmierć
Kiedy umre, proszę, kochanie, nie zatrzymuj mnie
Nie płacz, po drugiej stronie spotkamy sie...
EdD
|