egzystencja

dni jak woda – zamknięty obieg
jak krew w żyłach
tylko rany – drzwi na zewnątrz
dziury w chmurach

a ja cierpliwy pustelnik i desperata w lustrze
z wyrwaną duszą na kolanach
lewituję nad życiem

sumienie przyklejone do podeszwy człowieka
obdarte marzenia ze słów
listonosz umarł

sen jak sen – drepcze wieczorem
okresowa bezsenność
tylko piwo – drzwi na zewnątrz
ucieczka z mózgu


rain

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-01-11 08:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rain > wiersze >
m7cha | 2006-07-19 22:16 |
podoba mi się porównanie samego siebie do cierpliwego pustelnika i desperaty, podoba mi się, oprócz końcówki, znaczy się ostatniego wersu, może dlatego że sama nie wiem dlaczego.. być może a w sumie to raczej pasuje, tylko mnie tak jakoœ nie podchodzš te dwa ostatnie słówka, ale piękny :)
Cogito | 2006-01-15 14:37 |
Tojest to co ja lubię... patrzeć wychodzšc z siebie to prawdziwa przyjemnoœć... DOBRY TEXT
Smoczyca | 2006-01-14 22:18 |
Szkoda że odchodzš Ci którzy potrafiš władać piórem a pozostali tacy co wypluwajš słowa niczym resztki pożywienia, no cóz piekne wiersze zostaaiš na dnie duszy swój jasny œlad, a złe słowa zmyje deszcz czasu...
kolor | 2006-01-11 12:51 |
owszem bardzo dobre to co tu serwujš;)
Bella Jagódka | 2006-01-11 10:11 |
wspaniałe:)
Kara Kaczor | 2006-01-11 09:36 |
œwietnie piszesz Panie Rain :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się