CZAS
Już czas dojrzałe kłosy pachnące
chlebem kołyszą się w upale
łany złociste falują w słońcu niczym
morskie fale.
Nad nimi skowronek rzewnie śpiewa
se świerszczem równo na głosy już czas
przeżegnać się w imię Boga i chwycić
rześko za kosy.
Ziemia wydała nam znowu plon na naszej
polskiej ziemi będziemy harować od
świtu do nocy dopóki się nie ściemni.
Złociste snopki w pełnym blasku staną
wzdłuż pola jak rycerze i pozostaną
tylko rżyska kujące w nogi jak jerze.
Matki upieką wonny chleb z nadzieją
na lepsze życie wieczorem klękniemy
przed obrazem by podziękować Bogu w
zachwycie spoconym czołem ze znakiem
krzyża będziemy bić pokłony za słońce
deszcz urodzaj i za zebrane plony.
Henryk Siwakowski
Elbląg 2.08 2012.
Henk
|