Moje demony
Nawet kiedy nie jestem pod żadnym przymusem
Zło zawsze do ziemi swym wysokim butem dociskać muszę
Bo mądre i dobre demony często budzą te złe i głupie
Więc każę tym drugim pełzać nisko
Te pierwsze zaś wpuszczę i pozwolę im latać daleko w przestworza
Niech nieustannie patrzą za horyzont
A na zło i głupotę mają sokoli wzrok i ostry dziub
|