Zapłakać chcę

Chcę wreszcie zapłakać wraz z poranną rosą
Kocem ciszy stłumić ogień
Który zewsząd mnie otacza i boleśnie liże
Nie oddam siebie, rzucę mu byle co, tak jak lubi, na pożerkę
Wyjdę pewnym krokiem, wyprostowany
Już nie spojrzę
Kiedy w swoim wiecznym głodzie i złości
Wystawiając swe liczne, fałszywe, gorące języki
Znów będzie mnie do siebie wołał


Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-13 09:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się