Bezsenność...

Zapada zmrok, gaszę światło
Tulę głowę do poduszki i czekam na sen,
wsłuchując się w rytmiczne bicie swego serca,
w odgłosy nocy...
Księżyc leniwie zagląda do pokoju,
jakby chciał się przywitać
Świerszcz pod oknem zaczyna swój koncert
Pies sąsiada w oddali ujada
Wiatr porwał do tańca konary drzew,
słychać radosny gwar liści
Sowa staruszka narzeka na hałas
Coś stuknęło na strychu, coś jęczy, coś trzeszczy,
jakby cały dom oddychał, żył swoim życiem
Komar wciąż lata nad uchem
Córka znowu mówi przez sen,
przeżywa miłosne rozterki
Zegar wybija kolejną godzinę, niedługo świt zawita
A ja leżę i czekam...
Następna bezsenna noc się kończy,
już nawet ich nie liczę
Samotna walka z potworami...


Tola_Lachman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-14 16:17
Komentarz autora: ZAKAZANA MIŁOŚĆ...Listy do M (21)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tola_Lachman > < wiersze >
kazap57 | 2012-08-14 21:59 |
Zegar wybija kolejną godzinę, niedługo świt zawita ....znam te długie bezsenne noce
Tola_Lachman | 2012-08-14 19:11 |
uderza w nas dzień...trzeba zbierać siły na kolejną noc...i trzeba żyć...
Michal76 | 2012-08-14 16:47 |
A po takiej nocy jakby z podwójną siłą uderza w nas dzień...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się