Limeryki VI

1.

Mówił dziadek do obrazu

ale obraz ani razu.

Kiedy dziadek dał gorzały-

obraz mówił przez dzień cały.

Nawet obraz pragnie gazu.

2.

Prosił menel panią z grzywką

aby dała mu na piwko.

Darmo o nic ja nie proszę-

wezmę pania na rozkosze-

do meliny na przeciwko.

3.

W miejscowości Źródło Kani

poczuł miętę pan do pani.

Rzekła pani uśmiechnięta-

mnie nie kręci żadna mięta,

bo dziś humor mam do bani.

4.

Pewien kotek z miasta Płoty

poszedł bawić się w zaloty,

ale kotka była dumna-

wygoniła kota z gumna.

Nie ma czasu na głupoty.

5.

Pewna pani z Gogolina

ma już dorosłego syna.

A że chciałaby mieć wnuki,

więc mu daje wciąż nauki,

że potrzebna mu dziewczyna.

6.

Pewien młodzian z miasta Kęty

miewał randki i momenty,

lecz gdy nadszedł kres miłości

spostrzegł, że z tych przyjemności

ma dziś tylko alimenty.


roman

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-20 19:24
Komentarz autora: Z przymrużeniem oka :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
kazap57 | 2012-08-21 17:45 |
z wielką przyjemnością czytam twoje limeryki....superowe
james | 2012-08-20 23:52 |
pozytywnie :)
szmaragd | 2012-08-20 22:28 |
pełne humoru świetne:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się