JesieniÄ…
Słońce wstaje codziennie...
I coraz krócej pieści swoimi promieniami
Czerwone jabłka w sadzie...
Delikatnie całuje,dotyka
głaszcze,
każdy wzgórek,
dolinÄ™.
Muska delikatnie swoim ciepłem
każdą najbrzydszą nawet zmarszczkę
Promykami jak najczulej
pieści
A one nieśmiało czerwienią się
i poddajÄ… pieszczotom.
A gdy zachodzi...
mają tego ciepła w sobie
tyle...
aby spokojnie mogły doczekać
kolejnego wschodu słońca....
ZUZANNA
|