Ruda kochanka

Piegowata kochanka
Poznana jesienią
Schowała się w liściach
Rudo się rumieniąc

Z burzą rudych włosów
W sukience zielonej
Miała mi zastąpić
W łóżku moją żonę

W kasztanach schowana
Nie do odróżnienia
Szeptała mi cicho
Do ucha pragnienia

O czułym dotyku
Lataniu pod nieba
I o satysfakcji
Której jej nikt nie dał

Nocach pełnych sexu
Wyuzdanych rankach
Przepiękne marzenia
Snuła ma kochanka

Była doskonała
I bez zobowiązań
Na każdy mój problem
Miała sto rozwiązań

I nagle odeszła
Nie mówiąc dlaczego
obróciła w niwecz
moje męskie EGO

Nie lubię Jesieni!
Jestem URAŻONY!
Będę się pocieszał
W objęciach mej żony


ZUZANNA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2012-09-21 15:40
Komentarz autora: Lekko na piątek
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ZUZANNA > < wiersze >
szmaragd | 2012-09-21 16:16 |
z humorem :)
roman | 2012-09-21 16:02 |
No i jest lekko, pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się