kalejdoskopia
krawędzią czasu trzymane relacje
ostatnie
rozbuchane prawdy żądające sukursu
niebywałe i smutne
rozżarzone ognie dogasającej już rozwagi
którą noc przyćmiewa swą czeluścią barwy
tylko chciwiec potrafi
serce brać za przedmiot
nawet altruista nie zna usprawiedliwienia
nie rzucisz faktów do szuflady w etażerce
nie odłożysz na póżniej spraw jątrzącej uwagi
jesli juz teraz życie masz mocno nadwątlone
a chcesz spokoju ducha swego
czystego powietrza pragną płuca twoje
pokonaj niechęć wroga i uczyń przyjacielem
w prawdziwym tym doznaniu budząc wszelkie niemożliwości,doznajac ich raz w zyciu
zgasisz zamkniesz i dokonasz tego
co niejeden chciałby za pieniądze nabyć
maugo
|