IV

Kawiarnia jest pusta o tej porze
Siedzimy w cieniu
On pali
Sennym wzrokiem wodzę
Za pogiętym papierosem
W jego czerstwej dłoni
Powoli
Podnosi ją w stronę ust
Osadzonych w glinianej twarzy
Przymyka ciężkie powieki
Syk
Błyska krąg ognia
Ze szczeliny w starej masce
Unoszą się opary

Otchłań naszych źrenic
Śledzi popielatą smugę
Aż sięgając sufitu rozpływa się
Znika


Xii

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-09-16 15:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Magdis | 2013-08-17 19:37 |
To ja się podpisuję:)
blueoctober | 2013-07-02 16:31 |
wnikliwemu obserwatorowi nic nie umknie
Michal76 | 2013-01-15 12:11 |
Ciekawy, dobrze napisany.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się