XIX

Zgniła pulsująca zieleń
Spływa po brudnych ścianach
Tunelu

Biegnę
Powoli tracąc oddech
Stężone opary podziemne
Rozsadzają płuca

Biegnę
Rozpaczliwie uciekam
Ciemnymi korytarzami
Zaszczurzonych katakumb
Miasta

Biegnę
Monotonne echo kroków
Nieregularne ciała rzężenie
Od czasu do czasu
Spada gdzieś kropla
Spływa lepka ohydna maź

Biegnę
Opadam z sił
W oddali świta mój cel
Migocze wizja zmącona łzą
Gęstnieją czarne opary
Coraz bardziej ubywa mi tchu
Słychać jęki szaleńca

Biegnę
Cel blisko coraz bliżej
Ślizgam się i potykam
Chwytam się przerażona
Obrzydliwych ścian kanału
Ciało pokryte szlamem
Panicznie rzucam się ku zbawieniu
Padam uderzając z łoskotem

W lustro.


Xii

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2012-12-17 16:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się