Otwarte rachunki
Ktoś wyszedł bez pożegnania
Urwał w połowie
Nie wysłuchał do końca zdania
Nie zadzwonił umówiony telefon
Coś zostało nie do końca zrozumiane
Ktoś zbudował swoje życie na cudzym kłamstwie
Ktoś odszedł nagle, na zawsze
Zaś długo lub zawsze
Na odpowiedź, dokończenie, wyjaśnienie
Na ostatnie słowo, uścisk dłoni, objęcie ramion
KtoÅ› zawsze czeka
Liczy na wyrównanie choćby jednego takiego otwartego rachunku
Aby w sercu móc zamknąć bilans, dać mu odpocząć, chwilę wytchnienia
Lecz ono samo często musi nam podpowiadać
Dla własnego dobra czasem także kłamać
|