Star wars

a więc pisz, byle nie gnioty
ktoś mi dzisiaj zaproponował
a więc piszę i to z ochoty
bitwy wybuchają jak po deszczu grzyby
pozjadane ekraniki już bez szyby
jak więc pisać i jak czytać
kiedy na nich nic nie widać?
za to nowe wędrówki ludów
uciekających od tych cudów
każdy każdemu słowami miota
i znów wierszyk wyszedł mi na gniota!

13.01.06

„make love, no war” John & Yoko Ono Lennon


Bazyliszek

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-01-14 00:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > wiersze >
iskierka | 2006-03-26 21:59 |
super:))))
Kara Kaczor | 2006-01-14 11:58 |
hahahahahahahahaha - dobre, naprawdę - trafiłeœ w sedno. Dobry obserwator z Ciebie Bazylichu :)
Bazyliszek | 2006-01-14 02:11 |
a Smirnoff to co, nawet wodka nie poczestuje?
hakaan | 2006-01-14 00:43 |
:))
Bella Jagódka | 2006-01-14 00:34 |
bardzo dobra satyra:))))))
Adnotacje | 2006-01-14 00:22 |
no, niezupełnie bazyl
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się