Pożegnanie nieszczęśliwej miłości
Symbolicznie rzucam garść ziemi na Twą trumnę
Przyszedłem sam na Twój pogrzeb
Choć byłaś to jedyna Ty
Już więcej nie zapłaczę
Nękane serce wreszcie raczyło wysłuchać rozsądku
I nie pozwoliło Ci już dłużej życia mojego każdej kropli pić
Głośnym pukaniem obudziło mnie ze snu
Stojąc tu winię je za ten długi obłędu czas
Zrozumiałem, że spalałem się w Twoim cieniu
Dziś oddaję bogom to, co zwyciężyć miało smierć
Wrzucam moją na zawsze straconą część
Żegnam Cię
|