Opatrunek na rany niebios - 46

Pośród mórz i oceanów,
grób mój leży krwią zalany.
Lecz ciało me suche na popiół,
spłonęło od słońca wędrującego.
Jedynie dusza krąży zapłakana,
Wśród milionów rdzewiejących szkieletów.
Szuka krzyża nad moimi prochami,
postawionego w mogiłę posępną.
Nich się sen ten nie sprawdza,
nie pozostawiaj nas samych.
Bez Twej Miłości wiecznej,
nigdy się nie zagoją nasze rany.


Napisałem dnia 15 stycznia 1998 roku, Krzysztof Szufla.


Wiersz w wersji Video Recytacji:

Moja Recytacja: http:www.youtube.comwatch?v=xRvr3KxJv3k


Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof Szufla


krisov333

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2012-09-22 08:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < krisov333 > < wiersze >
Ziela | 2012-09-22 12:09 |
Straszny obraz + miłość 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się