Miejsce upadku - 47

Krystaliczny strumień czystej wody,
spływa z ostrza górskich szczytów.
Język kręty życiodajnej manny,
wije się dodając mocy istnieniu.
Możliwe, że światło zaświatów,
zniszczy ten obraz ukrytego nieszczęścia.
Ja i wiem jednak, że go tylko
w coś innego Przeistoczy.
Ziemia to nie kokon,
ludzi to nie larwy!
Lecz uskrzydlić nas warto,
a w motylach płomień Miłości wzniecić.

Napisałem dnia 23 stycznia 1998 roku, Krzysztof Szufla.


Wiersz w wersji Video Recytacji:

Moja Recytacja: http:www.youtube.comwatch?v=IU-dpMWzl2k


Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof Szufla


krisov333

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-09-22 08:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < krisov333 > < wiersze >
Izabela | 2012-09-22 11:28 |
Piękny wiersz bardzo mnie ujął
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się