Ciocia Klocia
Przyleciała niespodzianie
ciocia Klocia,ciocia Zdzisia
ciocia taka przyszywana,
ale ciocia,wujka Zdzisia.
No,więc wujek sie przywitał,
grzecznie cmoknął,ciocie Klocię
i o zdrowie ciocię pyta,
Jak tam ciocu-co raz gorzej.
Jestem sama,już od roku
nikt nie przyjdzie w odwiedziny,
nie zaprasza mnie rodzina,
sama idę po zakupy,sama patrzę w telewizor.
Ciocia Klocia zapłakała,
nos wytarła w kołnierz Zdzisia,
Zdzisiu sapnał,okiem łypnął
co tu zrobić z ciocią Klocią.
Myślał,dzień,dwa trzy dni,dwa tygodnie
już i miesiąc długi minął,
roczek zaczął krażyć w koło,
a on myśleć nie przerywa.
Ciocia Klocia nie czekała-na odpowiedz
kufry wielkie przytargała,
pokój,kuchnia to za mało
by pomieścic ciocię całą.
Szafy wszystkie i komody ozdobiły pantalony,
bluzki, bluzy,sukieneczki,
kapelusze,pudry,róże,
ozdób znajdziesz tu bez liku
A gdzie Zdziś!
siedzi sobie sam w łazience,
przestał myśleć już zawzięcie,
co ma zrobić z ciocią Klocią.
Teraz inną ma już myśl,
myśli jak tu ciocię Klocię,
wysłać LOT-em na wakacje
Kto jej bilet kupi dziś!
Hania24
|