godzinki z diabłem - godzinka 16

Jesteś wreszcie druhu mój
gdzieś się ostatnio obijał
arcyłotrze piekielny tak
bardzo miły mojemu sercu
o duszy nie wspomnę nawet
bo przehandlowałem ją za
twoim pośrednictwem za...

Ano własnie - za co Mefisto.
Zagrać va banque i przegrać
to ja sam umiem, nie potrzebna
mi diabelska pomoc i cyrograf,
bądź co bądź żyje się głównie
dla takich wariackich gier
Lafiryndy - miłe skądinąd i
śliczne - takoż sobie radzę
choć ostatnimi czasy jakoś
zapał szatański straciłem.

Więc ci przypomnę przechero
szare oczy szare oczy szare

ruszaj....


Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-10-03 18:44
Komentarz autora: Mefistofelesowi - diabłu ogarek
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się