Nadzieja natury

Wleciał ptaszek do biura
Czyżby swój teren znów odzyskiwała natura?
Zgubił się jednak biedak prędko w zastawionym kącie
Przez okno spowrotem został odesłany
Odfrunął tam, gdzie ma coraz mniej miejsca
Może przyleciał, aby człowieka ostrzec?
Swoim małym ciałkiem o bezbronności zwierząt wobec niego przypomnieć?
Nikt go nie zrozumiał

Wciąż chowa przed nami swe stworzenia pod dziurawym płaszczem
O opamiętanie człowieka błaga, jego chora matka, natura


Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-10-05 12:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się