Do wrót czasu



Otwarte na oścież oczekują na przybycie
tych którzy pragną wejść,
za pośrednictwem nowego wymiaru,
w bliski kontakt obcowania.

Tam za wrotami
utracone marzenia – zapomniane.
Odzyskują swoje wartości.
Przywrócone do realizacji
ukazują nowe, jakże inne chwile.

Wielu podąża, staje u wrót.
Lecz cóż to - mijam powracających,
zrezygnowanych i wystraszonych.
Dlaczego tacy zawiedzeni.
Skoro po drugiej stronie lepsze.

Może strach i brak wiary w siebie,
nie pozwolił im przejść i przeżyć to czego oczekują.
Może ich pragnienia, są zbyt słabe aby doznać,
a oni nie w pełni są gotowi.

Zbliżam się do wrót
wielu wchodzi do środka.
To tam zaciera się granica czasu,
nie istnieją odległości.
Myśli ocierają się o siebie,
a sny w rzeczywistość ubrane.
Nie waham się bo wiem,
że jeśli przejdę na drugą stronę,
będziemy razem.




22.10 - 23.10.2003.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-10-06 14:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-10-07 14:20 |
tak to prawda
Sarnek | 2012-10-07 08:39 |
Inny wymiar i niepewność.
kazap57 | 2012-10-06 19:41 |
dziękuję za wszystkie komentarze - pewności nigdy nie mamy, ale wiarę tak
szmaragd | 2012-10-06 19:24 |
a sny w rzeczywistość ubrane-oby mam taką nadzieję
bezimienna | 2012-10-06 18:45 |
Podziwiam Twoją wiarę.
roman | 2012-10-06 17:45 |
Żeby tylko mieć taką pewność
ewita | 2012-10-06 16:02 |
Twój wiersz dotyka mnie osobiście...jak trudno...i jak wielka jest Twoja wiara i odwaga...podziwiam i pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się