8.51-13.04 Odlot

32. cykl - W bieli




podmuch wiatru
stworzył szeroki tunel
w gęstej mgle
wpłynął do wnętrza bieli
przez otwarte okno
zawirował wyzwolony
na poręczy łóżka
w rytm słów dających
magiczną silę uniesienia

unieś i mnie
w swoich ramionach
z tych ścian smutku
malowanych bielą cierpienia
w zieleń lasów marzeń
i błękitne wody życia

tymczasem podążam tam
gdzie strach dotyka bólu
kiedy wrócę przytul mnie

abym…




18.12.2008.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-10-04 07:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-10-05 18:48 |
dziękuję - jest prawdziwy
Michal76 | 2012-10-05 12:32 |
Bardzo wzruszający wiersz.
szybcia | 2012-10-04 21:01 |
piękny...:*
kazap57 | 2012-10-04 20:43 |
na szczęście mam to za sobą....ale niestety powracam co jakiś czas nie tylko w myślach ale i w rzeczywistości do tego stanu i miejsca
szmaragd | 2012-10-04 19:32 |
pięknie piszesz wiersz bardzo dobry
roman | 2012-10-04 17:11 |
pięknie o cierpieniu ale też i nadziei
bezimienna | 2012-10-04 12:52 |
Wzruszający wiersz o bólu i cierpieniu, ale nie pozbawiony nadziei.
Ziela | 2012-10-04 10:47 |
Podzielam.
ewita | 2012-10-04 08:30 |
czytam i wzruszenie dławi...wyobraźnia smuci..ale przecież jesteś..piękny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się