Kotka Tusia

Moja czarna Tusia

za piłeczką skacze.

Ma białe buciki

i biały śliniaczek.



Gdy wracam po pracy

wita mnie jej głosik.

Do nóg się przymila,

o głaskanie prosi.



Gdy są wszyscy w domu

ona temu rada.

Wchodzi na kolana

i coś opowiada.



Pewnie jak dzień minął,

jak wszystko wypadło.

Tylko trzeba wczuć się

w jej kocie mruczadło.



Powie jak najlepiej

skryć się w ciemny kątek.

I jak tu nie kochać

tak miłych zwierzątek?



Gdy jest wieczór słotny,

wiatr w kominie huczy

ona mi do ucha

kołysankę mruczy.



I tak przesypiamy

całą noc do ranka,

bo bardzo kojąca

kocia kołysanka.



Wiem już dziś, że nigdy

i nikt mnie nie zmusi,

żebym kiedyś miała

pozbyć się mej Tusi.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2012-10-07 16:53
Komentarz autora: Na pewno kategoria przyjaźń. Tusia to kotka mojej córki :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
karolina | 2012-10-07 22:20 |
ładny wiersz, przyjemny, dokładny opis kotki, można ją zobaczyć jak leży i mruczy:)
bezimienna | 2012-10-07 21:31 |
Piękny wiersz o czworonożnym przyjacielu córki , ale czy tylko jej?
kazap57 | 2012-10-07 21:24 |
kocio ciepło i przyjemnie
szmaragd | 2012-10-07 20:37 |
lubię kotki, super podoba mi się :)
jaskolka | 2012-10-07 19:16 |
czyta się bardzo lekko i przyjemnie
Ziela | 2012-10-07 19:09 |
Dowcipny ,uczuciowy, wierszyk i rymowany !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się