Wybór
Byli młodzi
bardzo samotni
rudery były
ich domami
grzali się
własnymi ciałami
gdy wiatr
hulał szparami
było ich ośmiu
brali
dziewczyny się oddawały
tak zarabiały
reszta kradła
podział był równy
z dnia na dzień żyli
tylko o działkę
się troszczyli
po kolei odchodzili
trzydziestki nie dożyli
szmaragd
|