Wspomnienie dzieciństwa

W moim ogrodzie rosną malwy me ukochane
dzieciństwa dom mój w pamięci, kiedy spoglądam na nie

Mam mamę przed oczyma gdy się nad grządka schyla,
pracowitą ręką plewi swe warzywa
kochała tak bardzo ogród i te swoje kwiaty
nasz ogród był w przecudne kolory przebogaty

Kwieciste rabaty, kolorowych kwiatów
wiosną zlote narcyzy, tulipanów dzwonki,
i bzy przepiękne w maju, cudownym zapachem
fioletem i bielą kwiatów, jak piękne koronki

Gałęzie ciężkie od kwiatów na kształt winogron kiści,
dziś jeszcze w mych wspomnieniach,
a czasem mi się przyśni...
nasz mały dom drewniany wapnem pobielany
jaśniejące w zieleni, jego białe ściany

Nic wielkiego, ot taka sobie mała chatka,
a w ogrodzie przy kwiatkach i warzywach.....Matka.
pracowita jak pszczółka, miedzy kwiatków grządek,
gdziekolwiek spojrzysz widać - wzorowy porządek.
i czereśnie tak słodkie, maciejki pachnące
i stogi siana na polach i świerszcze grające.

Wieczorną porą w ogrodzie, rodzice na ławce
przed domem obok drogi i moje latawce
i gołębi stadko pod dachem na strychu,
i me pierwsze pstrągi złapane w strumyku.
żab rechot w mokradłach, biały krzyż przy drodze,
i cisza taka w ogrodzie, woń siana i mięty
Szum liści tchnieniem wiatru na drzewach dotkniętych.

Po latach tam wrócilem z dalekiego miasta,
lecz domku nie zastałem
tam trawa porasta !!!


Eryk Maver

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-01-15 06:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk Maver > < wiersze >
Eryk Maver | 2006-01-16 16:43 |
dziekuje slicznie za uznanie. Pozdrawiam
Bella Jagódka | 2006-01-16 07:22 |
wiersz piękny..... zasłuchałam się zaczytałam.... jakbym czytała "Pana Tadeusza" pozdrawiam :)
Stokrotka | 2006-01-15 20:21 |
Uroczy, ciepły jak letnie dni i ujęła mnie bardzo ta szczera, synowska miłoœć. Też kocham malwy i maciejkę.Pozdrawiam
Eryk Maver | 2006-01-15 19:42 |
dziekuje ci Olu za uznanie. Ten wiersz "dojrzewal" we mnie bardzo dlugo. Wiedzialem ze musze go napisac- czulem taka potrzeba przez kilka miesiecy. Robilem notatki mysli, zwrotĂśw. ale nie potrafilem spiac to wszystko razem tak abym bym zadowolony. Pewnego dnia przyszla taka chwila ze usiadlem bo...musialem po prostu i doslownie w ciagu pĂśl godziny powstal wlasnie w takiej formie. przeczytalem go i wiedzialem, ze jest taki -jaki ma byc. Rozgadalem sie ale to jest dla mnie szczegĂślnie wazny wiersz bo siega moich korzeni i wspomnien dziecinstwa. pozdrawiam cieplutko
(OLA) | 2006-01-15 18:32 |
sliczny wiersz ile w nim uczucia hmmmmmmmmm piekny...bardzopiekny...Pozdrawiam:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się