Wspomnienie dzieciństwa
W moim ogrodzie rosną malwy me ukochane
dzieciństwa dom mój w pamięci, kiedy spoglądam na nie
Mam mamę przed oczyma gdy się nad grządka schyla,
pracowitą ręką plewi swe warzywa
kochała tak bardzo ogród i te swoje kwiaty
nasz ogród był w przecudne kolory przebogaty
Kwieciste rabaty, kolorowych kwiatów
wiosną zlote narcyzy, tulipanów dzwonki,
i bzy przepiękne w maju, cudownym zapachem
fioletem i bielą kwiatów, jak piękne koronki
Gałęzie ciężkie od kwiatów na kształt winogron kiści,
dziś jeszcze w mych wspomnieniach,
a czasem mi się przyśni...
nasz mały dom drewniany wapnem pobielany
jaśniejące w zieleni, jego białe ściany
Nic wielkiego, ot taka sobie mała chatka,
a w ogrodzie przy kwiatkach i warzywach.....Matka.
pracowita jak pszczółka, miedzy kwiatków grządek,
gdziekolwiek spojrzysz widać - wzorowy porządek.
i czereśnie tak słodkie, maciejki pachnące
i stogi siana na polach i świerszcze grające.
Wieczorną porą w ogrodzie, rodzice na ławce
przed domem obok drogi i moje latawce
i gołębi stadko pod dachem na strychu,
i me pierwsze pstrągi złapane w strumyku.
żab rechot w mokradłach, biały krzyż przy drodze,
i cisza taka w ogrodzie, woń siana i mięty
Szum liści tchnieniem wiatru na drzewach dotkniętych.
Po latach tam wrócilem z dalekiego miasta,
lecz domku nie zastałem
tam trawa porasta !!!
Eryk Maver
|