Warzywobranie
Gdy jesień swe czoło chyli,
to pora warzywobrania,
ogród jeszcze pełen warzyw,
co czekają ich zebrania.
Pomidory się czerwienią
dumne, że są takie piękne,
ogórki pozieleniały,
z zazdrości nie wytrzymały.
Czerwona, biała kapusta,
wcale nie jest taka pusta,
a arbuzy to grubasy,
mogłyby ćwiczyć zapasy.
Groch, fasola do łuskania,
są gotowe bez gadania,
a cukinię i paprykę
w słoiki się pozamyka.
Tak to jesień niesie dary
różnych warzyw, nie do wiary!
O owocach już nie wspomnę,
wiersz ułożę, nim zapomnę.
jaskolka
|