Ciało i ...
słabość cielesna
spowolniła jego żywotność
ociężałe kończyny
ołowiane powieki
zamęt w potylicy
chwilowe niedotlenienie
nie pozwala funkcjonować
normalnie jak powinno
tylko jego wnętrze
pozostało nie naruszone
niczym nie osłabione
serce rytmicznie wybija
kolejne chwile życia
a dusza szepcze słowa
wypływające z jej komnaty
zniewolone ciało niemocą
przygnębienie i apatia
przygniata
tylko umysł wolny
nie ulega
walczy jak buntownik
zamyka się w sobie bez słowa
gdzie panuje spokój i harmonia
17.03 – 18.03.2005.
kazap57
|