Myślą, mową....

Zgrzeszyłam
przeciw Tobie,
dla siebie

Zrobiłeś
to samo ze mną,
nie przyznając się przyznałeś.

Twoje oczy
usta,ręce,
nic już nie mów więcej.

Tak
niewinnie się zaczeło,
mimochodem
bez pośpiechu.

Ona młoda
piękna niczym,
sarna w biegu

Serce
mocniej Ci zabiło,
ze zdwojoną męską siłą.

Bierna,stałam na krawedzi
na okruchu,
już zdeptanym

Więc od prawdy
metr do kłamstwa,
więc zgrzeszyłam

Ukochany!

Myślą ,mową ....nie uczynkiem


Hania24

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-10-29 14:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Hania24 > < wiersze >
Michal76 | 2012-11-07 16:33 |
Mocny, dający do myślenia.
kazap57 | 2012-10-30 21:00 |
głos serca i szept duszy
jaskolka | 2012-10-29 19:00 |
co to jest grzech?
brat | 2012-10-29 18:04 |
Czasem ciągnie nas do grzechu,kiedy już się dobrze znamy,kiedy nie jest to w pośpiechu,seks miłością nazywamy...
szmaragd | 2012-10-29 14:45 |
popełniamy błędy taka natura nasza ale uczmy się nie krzywdzić kochanej osoby wyciągajmy wnioski
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się