Codzienność

po ciemku łkanie
choć środek dnia
ustawiczna bezradność łez
nieśmiertelnie zmęczona twarz
znająca jedynie pocałunki
pomiętych papierowych chusteczek

już do końca nie braknie
bezmocy pomiędzy tym
czego się oczekuje
a co się dostaje
zmarniałe powiewy ciepła
bez pożądania czegokolwiek

mdłe oględne spojrzenia
uścisk nie-lekkości w piersiach
byle naprzód
tymczasowe myśli
jakoś to przecież będzie
w drodze do unicestwienia
powoli przywykam do tęsknoty
chłonę codzienność


Adnotacje

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-01-16 22:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
chłopiec o niebieski | 2006-06-08 14:13 |
wiersz šłdny podoba mi się, przynajmnieja ja go skomentowalem, eh smutno mi jedz po mnie dalej , wiersz šłdny masz 6
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się