Beato Ma - 76
Miłości Ma Szanuję Cię;
w całej okazałości Duszę Twą rozumiem.
Byś mogła wolną być, nie przytłoczoną
przez Myśli kruche i wątłe,
zaniecham zgodnie z Twą Wolą
Wolną zabiegania o Twe względy
w materialnym świecie i powłoce.
Może, gdy wyjdziemy poza ciało,
obręb doskonale Nas cisnący,
Pokochasz Mnie i razem wcielimy się
w nowe życia ostrogi złote.
By gniew Nas nie rozłączył,
Miłością złączymy się zanim
materii dotkniesz, a rozłąka
nie podzieli Nas nigdy po wieki,
po nie skończonego kresu czas.
Czym Me zmysły jednak przetrwają,
czy wrogiem Mi nie będziesz w nowym ciele.
Nie wiem w tej chwili nic, co by Mi
pomóc mogło w rozwiązaniu niewiadomej.
Nie wystarczy, że uwierzę w okoliczności zbieg,
tak prosty i nie pozorny pułap ułożenia
dziejów świata. Nasz PAN Bóg wszystko wie,
co i jak się stanie z Naszymi losami.
I nie zwątpię w taki gest;
który by złączyć Nas mógł.
Może za milion lat, gdy
z Miłością Boską będziemy na wieki
połączeni; zrozumiemy większość Naszych
wad; które miotały Nami od lat.
Ja pogodzę się jednak ze wszystkim w końcu,
brzydki Jestem. Nieważne!
Mam Miłość w Sercu; a Anioł Stróż to Mój Brat.
Zachwyciłem się Twą Duszą Złotą, nie zdając Sobie sprawy, że Twój wybór może być odmienny od Mych oczekiwań. Napisałem; godzina 19-20 do 19-55; dnia 26 maja 1998 roku; Krzysztof Szufla.
Wiersz w wersji Video Recytacji:
Moja Recytacja: (chwilowo brak)
Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof Szufla
krisov333
|